-Gdzie jestem? Kim jestem? Co ja tu robię?... kim jesteś?
Kościół to drugie miejsce gdzie moje myśli są głębokie i przepływają przez głowę bez większych przeszkód. Boskie błogosławieństwo? I tak się zastanawiałam co bym zrobiła gdybym straciła pamięć. Jakby wyglądało moje życie? Musiałabym wszystkich ludzi poznawać na nowo. Nie wiem czy potrafiłabym im spojrzeć w twarz. Ale... może wtedy byłoby mi łatwiej zaakceptować jakiś ludzi, no i zapomniałabym tych, których pamiętać nie chcę. Amnezja ma dobre i złe strony. Nie ważne jednak jak wiele tych dobrych stron miała, nigdy nie chciałabym jej doświadczyć. Nienawidzę bezradności, a wtedy czułabym się jak dziecko w mgle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz