Znów zrobiłam coś takiego ło... w sumie to smutna para z mojego niedoszłego projektu. Ich szkice można znaleźć na bananach. Ira jest jedną ze strażniczek świata, który stworzył Baftsu. Niestety nie potrafiła zjednać się ze swoimi umiejętnościami ciągle trapiona wątpliwościami. To jej babcia nie ona była strażniczką, dziewczyna miała to odziedziczyć niestety staruszka zmarła nim wyjaśniła dziewczynie na czym to polega. Wszystko posypało się gdy okazało się, że wielkie uczucie jakim darzyła Stworzyciela Światów było nieodwzajemnione. Przynajmniej tak się jej zdawało po spotkaniu z jego bratem bliźniakiem, o którym nie wiedziała. Ostatecznie odeszła do swojego, ludzkiego świata rezygnując ze swojego dziedzictwa. Nie wiedziała jednak, że prawdziwy Baftsu, który po części odwzajemniał jej uczucia został uwięziony przez swojego brata.
piątek, 16 września 2011
Powoli mijające dni
Znów zrobiłam coś takiego ło... w sumie to smutna para z mojego niedoszłego projektu. Ich szkice można znaleźć na bananach. Ira jest jedną ze strażniczek świata, który stworzył Baftsu. Niestety nie potrafiła zjednać się ze swoimi umiejętnościami ciągle trapiona wątpliwościami. To jej babcia nie ona była strażniczką, dziewczyna miała to odziedziczyć niestety staruszka zmarła nim wyjaśniła dziewczynie na czym to polega. Wszystko posypało się gdy okazało się, że wielkie uczucie jakim darzyła Stworzyciela Światów było nieodwzajemnione. Przynajmniej tak się jej zdawało po spotkaniu z jego bratem bliźniakiem, o którym nie wiedziała. Ostatecznie odeszła do swojego, ludzkiego świata rezygnując ze swojego dziedzictwa. Nie wiedziała jednak, że prawdziwy Baftsu, który po części odwzajemniał jej uczucia został uwięziony przez swojego brata.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz